środa, 21 maja 2014

Impreza na blogu

Dzisiaj zapraszam na wirtualną imprezę na moim blogu. Jest miód, piwo, wino białe i czerwone, wódka i oczywiście szampan!
Co świętujemy?
Po pierwsze wygrałam konkurs literacki zorganizowany przez dziewczyny ze strony blogimam.pl.
Kiedy zobaczyłam mój artykuł wśród dziesięciu najlepszych nie mogłam odkleić uśmiechu z twarzy.
Dawno już niczego nie wygrałam, pewnie też trochę dlatego, że dawno już nie brałam udziału w żadnych konkursach.
Tym razem jednak postanowiłam wychylić nosa z mojej bezpiecznej skorupki i zaryzykowałam.

Wysłałam tekst o najtrudniejszej pracy na świecie:
Czy zaakceptowałbyś/zaakceptowałabyś pracę o ogromnej odpowiedzialności wymagającą kompletnego poświęcenia 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, bez przerw, dni świątecznych, ani nawet czasu na sen, a w dodatku bez wynagrodzenia?
Uważasz to za okrutne? Myślisz, że to nielegalne? To wiedz, że na świecie są już miliony ludzi, którzy tę pracę zaakceptowali i codzienne skrupulatnie wykonują obowiązki Dyrektora operacyjnego.
Kim są ci pomyleńcy?
Ciąg dalszy możecie przeczytać tutaj

Powiem bez owijania w bawełnę: wygrana naładowała mnie pozytywnie i nie mogłam się nią z wami nie podzielić.
Nie wiem, czy udaje mi się to wyrazić tekstem pisanym drukowanymi literami, ale nadal śmieje mi się buzia...

Drugi powód do szczęścia w tym tygodniu to koniec wiosennej diety!!!
Tak, udało mi się wrócić do wagi sprzed zimy i świąt wszelkiego rodzaju.
Wspólnikami sukcesu są też trochę prawdopodobnie moje wegetariańskie hamburgery (przepis tutaj) które okazały się zjadliwe, a nawet smaczne, dzięki polaniu ich sosem z jogurtu greckiego z przyprawami (różowy pieprz i kolendra).

Powrót do wakacyjnej formy uczciłam kupując sobie kilka nowych fatałaszków.

To tylko część mojego łupu, więcej zdjęć będzie jak mi je ktoś zrobi :)

Tak więc kończę wznosząc wirtualny toast za satysfakcje małe i duże, osiągnięte i te, o których nie mamy jeszcze śmiałości marzyć! Na zdrowie!

8 komentarzy:

  1. Świetnie napisane - gratuluje, nie dziwi mnie Twoja wygrana :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) nie wiem, czy czytałaś inne teksty, niektóre są naprawdę super :)

      Usuń
  2. No to jak imprezka, to ja dzisiaj winko odpalam i piję zdrówko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I prawidłowo :) jak jest okazja, to nie można jej przepuścić ;)

      Usuń
  3. Gratuluję wygranej w konkursie! Rano czytałam wyróżnione prace, ale nie zauważyłam adresu bloga i nie wiedziała, że to Ty napisałaś (na zdjęciu Cię nie poznałam). Fajny tekst, najbardziej podobało mi się zdanie, że "bycie mamą to przywilej". Też tak sądzę! Również chciałam wziąć udział w zabawie, ale jak zwykle zwyciężyło wrodzone lenistwo:).
    A zestaw bardzo fajny- uwielbiam topy, a kolor spodni ciekawy:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) zdjęcie jest trochę stare, ale że jedno z moich ulubionych, to na konkurs było ok :) szkoda, że nie wzięłaś udziału w konkursie... ty przecież tak świetnie piszesz...
      Ciuchy też mi się podobają ;)

      Usuń
  4. W takim razie podwójne ogromne gratulacje! :-) muszę zaraz przeczytać Twój zwycięski artykuł, a tymczasem idę walczyć z orbitrekiem hihi. G'nite!

    OdpowiedzUsuń